Bardzo ciekawy projekt tworzyłem jakiś czas temu dla Autostrady A2. Było to w czasach, kiedy pracowałem dla firmy Gammanet. Miałem dzięki temu okazję przyjrzeć się jaka machina stoi za tym ogromnym przedsięwzięciem. Zwłaszcza w zeszłym raku miałem często okazję podróżować rodzimą „a-dwójką”, zwłaszcza na odcinku Poznań – Jordanowo. Słyszę różne opinię, jedne pozytywne, jedne negatywne, ale jedna powtarza się najczęściej – jest za drogo. Generalnie zgadzam się z tą opinią, chociaż po tym projekcie zrozumiałem również, że przejazd taką trasę darmowy być nie może. No ale od początku.

Autostrada autostradzie nie równa

Kiedy dowiedziałem się o projekcie sprawa była dla mnie prosta. Jedna droga, jedna firma, jedna strona. Otóż nie. Autostradę A2 zarządzają dwie niezależne (pozornie) od siebie firmy. Autostrada Wielkopolska i Autostrada Eksploatacja. Pierwsza to firma odpowiedzialna za budową drogi, a druga za jej utrzymanie i zarządzanie (w dużym skrócie). To właśnie Autostrada Eksploatacja S.A. wynajęła Gammanet to zbudowania nowej strony internetowej. Co ciekawe miałem okazję zobaczyć jak działa taka „maszyna” od środka, bo wraz szefem pojechaliśmy do ich głównej siedziby. Naprawdę spory budynek i sporo osób, które tam pracują. Na spotkaniu dowiedziałem się czy firma się zajmuje i jak ogromnie logistycznym przedsięwzięciem jest zarządzanie autostradą. Wyobraźcie sobie, że macie posprzątać dom, który ma 100 km długości. A tak to w sumie wygląda. Dbanie, żeby asfalt zawsze był przejezdny, żeby zieleń wkoło była zadbana, żeby służby dbające o bezpieczeństwo kierowców były zawsze w pogotowiu no i oczywiście, żeby zawsze ktoś był na bramce. Nie mówię, że to tłumaczy wysokie ceny, ale na pewno daje wyobrażenie, że autostrada to nie tylko opłaty na bramkach.

Budowanie strony

Tak czy owak przygotowałem dwa projekty, z których drugi przypadł do gustu zarządowi. Strona została przygotowana w oparciu o CMS WebKameleon, a najciekawsza w niej jest interaktywna mapa. Możemy na niej sprawdzić wszystkie interesujące punkty autostrady. Całość została przygotowana w oparciu o Mapy Google, a najtrudniejsze było połączenie tego z systemem, bo oczywiście klient może każdy punkt dowolnie edytować. Gotową stronę można oglądać pod tym adresem.